Zaczęło się wszystko około roku 1500, kiedy powstała camera obscura.
Potem długo, długo ...
aż w latach 1887 - 1889 dokonała się rewolucja w fotografii za sprawą dwóch panów H. Goodwina
i G. Eastmana, którzy wprowadzili błony zwojowe.
aż w latach 1887 - 1889 dokonała się rewolucja w fotografii za sprawą dwóch panów H. Goodwina
i G. Eastmana, którzy wprowadzili błony zwojowe.
Minęło ponad 30 lat i mamy w roku 1925 pierwszy aparat małoobrazkowy na błonę małoobrazkową. Była to cudowna i legendarna Leica.
Cztery lata później pojawia się lustrzanka dwuobiektywowa Rolleiflex.
Kto pamięta aparat marki Exakta?
Tak, tak .. to pierwsza lustrzanka jednoobiektywowa, która powstała w roku 1936.
Po wojnie w roku 1947 pojawił się pryzmat pentagonalny.
Ale dalej trzeba było ustawiać wszystko ręcznie.
Prawdziwe ułatwienia zaczęły się od roku 1965 kiedy firma Konica wprowadziła automatyzacje ekspozycji.
I rok 1977, dalej ułatwiamy sobie życie - zaczyna się era automatycznego ustawiania ostrości.
Dzisiaj ... mamy wszystko podane na dłoni.
Nie będę dalej rozpisywał się nad kolejnymi nowinkami technicznymi. Każdy kogo zaciekawi historia fotografii zapraszam do odwiedzenia strony - http://www.mhf.krakow.pl/ - lub zorganizowanie wycieczki do Krakowa.
Polecam również stronę - http://www.kinomuzeum.pl/ - i odwiedzenie Łodzi. Obok królestwo Scheiblera i Księży Młyn.
Zaszło słońce nad łódzkimi fabrykami. Zostało ich tak mało.